Często pytają mnie: czy jestem przewodnikiem, czy nie? Nie, nie jestem przewodnikiem – jestem tylko biurową wróżką:)
Miasto Prypeć stało się niemym świadkiem tego, jak w kwietniu 1986 roku życie zostało podzielone na "przed" i "po". Dziś miasto jest skansenem. Każdy blok ma swoją historię, choć nie różnią się one zbytnio od siebie. Jednym z takich budynków jest "Biały dom", który znajduje się w centrum miasta, na rogu Alei Lenina i ulicy Kurczatowa (13/34). Ceglany budynek z dołączonym sklepem "Raduga" cieszy się popularnością wśród turystów. To jedna z nieoficjalnych wizytówek, która swoim centralnym położeniem przyciąga wzrok tysięcy turystów.
Biały dom" - tak nazwali go dawni mieszkańcy, ponieważ mieścił on przywódców cywilnych i partyjnych, a także kierownictwo elektrowni atomowej, w tym dyrektora Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej Wiktora Pietrowicza Bryukanowa. Dom uważany był za "elitarny" - znajdował się w prestiżowej części miasta, większość okien wychodziła na aleję i plac centralny, był widok na ośrodek wypoczynkowy "Energetyk" i hotel "Polesie", a także na wesołe miasteczko i diabelski młyn. Dzięki temu, że dom był zbudowany z cegły, a nie z płyt, miał lepszy układ pomieszczeń. Na dachu domu wciąż widnieją radzieckie hasła "Chwała Partii" i "Chwała Leninowi".
Niedaleko domu, na rogu można zrobić zdjęcie na tle żółtej budki telefonicznej, która była pierwowzorem do nakręcenia ukraińskiego serialu "Motyle" w reżyserii Witalija Worobiewa, który ukazał się w 2013 roku z okazji 27 rocznicy awarii w Czarnobylu.
Obecnie wstęp do Białego Domu jest surowo wzbroniony, ponieważ dom jest w stanie ruiny i stopniowo niszczeje. Zachowanie budynku utrudniają również ciągłe najazdy szabrowników i wandali, które rozpoczęły się pod koniec lat 80-tych, kiedy miasto było dosłownie rozdzierane kawałek po kawałku. Pod wpływem otoczenia pustostany stopniowo popadają w ruinę. Na przykład, ceglane ściany są głęboko spękane, tynk się kruszy, a woda przecieka na niższe piętra budynku z dachu, który zamarza zimą, obciążając nośne podpory wieżowca. Pozostałe kondygnacje zaczęły się stopniowo osuwać, a ramy okienne zaczęły wypadać, co mogło spowodować zawalenie się części ściany. Miasto jest zarośnięte chwastem czarnobylskim, który rósł tu jeszcze przed awarią. Natura nieubłaganie pochłania Biały Dom, współczesność epoki, która już nie powróci.
Piwnice i lochy kojarzą się większości ludzi nie najlepiej - zimno, ciemność, izolacja akustyczna, «Milczenie owiec» - a mało kto od razu myśli o konserwach babci
Stacja powstała na długo przed budową Prypeci i elektrowni atomowej w Czarnobylu.
Przed awarią w 1986 roku przez stację Janow codziennie przejeżdżały pociągi dalekobieżne Moskwa - Chmielnicki i Chmielnicki - Moskwa.
«Z planetą nic złego się nie dzieje, to ludzie mają przechlapane»...
Skontaktujemy się z Państwem
w ciągu 15 minut